9 listopada 2014

Recenzja: Pull the Wire - W Polsce jest ogień! (2014)


Mimo dziesiątek recenzji na koncie miałem ogromny problem z tym tekstem. Wszystko dlatego, że na co dzień takiej muzyki... po prostu nie słucham. Dobra muzyka zawsze jednak broni się sama więc z wielką ciekawością przyjąłem wyzwanie Pull the Wire i ich premierowego materiału. Czy w Polsce naprawdę jest ogień?

Historia zespołu Pull the Wire sięga lat 2002-03. Występując z autorskim materiałem zespół grał przed takimi formacjami jak KSU, The Bill, The Analogs, Luxtorpeda czy Farben Lehre oraz na wielu innych koncertach (m.in Festiwal Woodstock) i przeglądach, odnosząc takie sukcesy jak 3. miejsce na warszawskim festiwalu Dobra Strona Rocka oraz 3. miejsca na IV edycji festiwalu Śliwka Fest (jury pod przewodnictwem Tomasza „TITUSa” Pukackiego uhonorowało zespół nagrodą dodatkową). Wartym odnotowania faktem jest to, że w tym okresie grupie, bez wsparcia mediów, bazując głównie na występach na żywo, udało się zbudować aktywną rzeszę fanów i gdziekolwiek formacja by nie grała, to zawsze spotykała się z zainteresowaniem odbiorców. Po wydanym w roku 2011 materiale demo brakowało jedynie pełnowymiarowego krążka, który ostatecznie ukazał się we wrześniu roku 2014.

W Polsce jest ogień! to ponad 40 minut muzyki zamkniętej w dwunastu utworach. Niespodzianek nie ma, gdyż wszystkie kompozycje gatunkowo wpasowują się w etykietę punk rocka. Materiał umieszczony na debiutanckim wydawnictwie Pull the Wire można ocenić jako muzyczne podsumowanie dotychczasowej kariery zespołu. Na albumie znalazły się bowiem utwory, które zespół regularnie od kilku lat wykonywał na koncertach (Miłość, Papieros, Twarze Ludzi, Psychopata, Ponad Wszystkim), znany dobrze fanom grupy megahit Kapslami w niebo oraz kilka całkowitych nowości. Z uwagi na to na W Polsce jest ogień! mamy do czynienia z przekrojowym podejściem muzyków do własnej historii i oraz twórczości.

Tak jak na każdej płycie tak i na debiutanckim albumie Pull the Wire znajdą się plusy i minusy, a może bardziej elementy, które wyszły lepiej i nieco słabiej. Jako największe atuty twórczości Pull the Wire mógłbym zaliczyć pomysłową grę gitar (świetne konstrukcje riffów w poszczególnych utworach), zadziorną i niezwykle spójną z muzyką grupy sekcję perkusyjną oraz naprawdę wyśmienite teksty. Muzycy Pull the Wire poruszają poważne tematy związane z życiem społecznym i politycznym w Polsce (promujący album Polsko), wewnętrzne problemy i zagwozdki człowieka (TRG, Papieros), a także nieco luźniejsze kwestie (Kapslami w niebo). Co najważniejsze poruszają je w niezwykle ciekawy i mądry sposób, który zmusza słuchacza do zastanowienia się nad każdym padającym słowem, a dodatkowo jeszcze bardziej przyciąga do samej muzyki zespołu i przesłania grupy. Warto dodatkowo dodać, że teksty zostały ubrane w przyjemne melodie, które po prostu wpadają do ucha. Podkreślę również naprawdę udane chórki zespołu.

To co wyszło nieco słabiej to brzmienie (moim zdaniem zbyt mało mocy na gitarach oraz za mocno "podbity" i odseparowany od całości wokal prowadzący) oraz sam wokal frontmana grupy, który nie zawsze wypada równie dobrze jak muzyka całego zespołu. Często brakuje tu mocy, głębi (wokalnie jest zbyt płasko) oraz różnorodności. Przydałoby się więcej eksperymentów takich jak chociażby w utworze Nie wiem, gdyż na przestrzeni całego W Polsce jest ogień! wokalnie jest zbyt monotonnie.

Warto podkreślić równy muzyczny poziom wydawnictwa. Albumu słucha się od początku do końca przyjemnie i choć są tu lepsze i słabsze utwory, to ułożone są w taki sposób, że płyty przesłuchuje się od deski do deski. Zastanawiającym zabiegiem było umiejscowienie na niemal ostatnim miejscu wielkiego hitu i chyba najlepszego jak dotąd utworu formacji, Kapslami w niebo. Wydaje się, że tego typu szlagiery powinny znajdować się na samym początku albumów i muszę przyznać, że niezwykle ciekawią mnie przyczyny jakie zadecydowały o takim stanie rzeczy.

Ogólnie W Polsce jest ogień! należy ocenić pozytywnie. Płyta na pewno jest idealnym prezentem dla fanów formacji, którzy dobrze znają materiał grupy, a do tej pory nie mieli szansy posłuchać go w zaciszu domowym. Wydawnictwo jest udanym podsumowaniem wieloletniej działalności Pull the Wire, po które z całą pewnością powinien sięgnąć każdy fan formacji. Skoro mi, osobie na co dzień niesłuchającej tego typu muzyki, ten album przypadł do gustu, to jestem pewien, że przekona i każdego fana punk rocka.

Lista utworów:
01. TRG     
02. Polsko    
03. Miłość     
04. Ponad wszystkim     
05. Papieros     
06. Twarze ludzi     
07. Psychopata     
08. Po-garda     
09. Nie wiem     
10. Artysta     
11. Kapslami w niebo     
12. Chore ambicje

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz